Przejdź do głównej zawartości

Moda: Zawód trendsetter



Zawód: trendsetter - lansuj markę za pieniądze



W momencie, kiedy reklama telewizyjna i billboardy nie są już tak efektywne jak kiedyś, producenci stawiają na coś zupełnie nowego. Mowa o trendsetterach - żywych reklamach. Świat pędzi do przodu, a z nim rozwija się także ogólnie pojęty marketing. Reklama jest w cenie, z czego zdają sobie sprawę ludzie zajmujący się promowaniem produktów. Minęły czasy, kiedy do kupna namawiały nas jedynie billboardy, ulotki, reklamy telewizyjne. Producenci muszą szukać nowych metod dotarcia do potencjalnego klienta. 
Kim tak właściwie jest obco brzmiący "trendsetter"? To najczęściej osoba młoda, atrakcyjna. Dusza towarzystwa, pełna wiary we własne siły. Głównym atutem jest przebojowość i wyczucie smaku. Wartością jest tutaj własne ciało. Zadaniem trendsettera jest promowanie konkretnej marki. Najczęściej firma ubiera go w modne, atrakcyjne i przede wszystkim drogie ubrania, wyposaża w najnowszy model telefonu komórkowego, czasami również samochód. Pracownik nie może się jednak zdradzić. Cała sztuka polega na tym, aby inni ludzie nie zorientowali się o co tak naprawdę chodzi. Taka forma reklamy wymaga wyczucia. Trendsetter promuje w towarzystwie samego siebie, tak aby "ofiara" myślała o nim jak najlepiej. Konsument ma zobaczyć, jak dobrze być świetnie ubranym, stylowym człowiekiem. Podświadomie porównujemy się z nim, najczęściej chcielibyśmy wyglądać i zachowywać się tak jak on. Kiedy już wybierzemy się na zakupy, mimowolnie skojarzymy konkretne marki z konkretną osobą i najczęściej wybierzemy właśnie je. Miłe skojarzenia oraz chęć bycia kimś "lepszym" robią swoje.


Sprawa nie ogranicza się tylko do odzieży oraz sprzętu elektronicznego. Równie dobrze trendsetter potrafi wypromować markę piwa, napoju, a nawet słodyczy. Skoro ktoś tak "fajny" pije akurat "to" piwo i przegryza je właśnie "tym" batonem, to czemu nie ja? Wielu konsumentów wybierze właśnie ten produkt.


Wszystko wygląda wspaniale - drogie ciuchy, super sprzęt, życie jak niekończąca się impreza. Prawda wygląda nieco inaczej. Bycie "żywą reklamą" to ciężka, stresująca praca. W ciągu dnia należy skontaktować się z kilkoma ludźmi, brylować w klubach, poznawać nowe "ofiary". Trendsetter musi ciągle wyszukiwać potencjalnych naśladowców. Wykorzystuje świetnie przygotowane teksty, które mają sprawić, że zaraz pobiegniemy do sklepu i kupimy coś polecanego. Trendsetterzy nie tracą kontaktu z upatrzonymi "ofiarami". Zbierają numery ich telefonów, udają zainteresowanie, muszą bliżej poznać klienta. Prędzej czy później Trendsetter dzwoni, pyta np. o rodzinę aby po chwili wtrącić coś o nowym modelu telefonu, świetnym "browarze". "Targetem" są przeważnie młodzi, stylowi ludzie. Tacy przecież nie odmówią sobie ubrań z najnowszej kolekcji firmy X, a ze znajomymi nie będą pić piwa, które już dawno nie jest "trendy". W momencie kiedy to zjawisko nie jest znane na szerszą skalę, trendsetterzy znajdą swoich naśladowców, a firmy zacierają ręce. Dzięki pewnego rodzaju naiwności napędzamy przemysł.

W Polsce pozyskiwaniem trendsetterów zajmuje się firma Streetcom. Nowi "lanserzy" są rekrutowani na bieżąco. Po wysłaniu formularza rejestracyjnego, ludzie odpowiadający za nabór analizują przedstawione w nim dane. Liczą się ostatnio kupione ubrania, ulubione marki, ilość kontaktów w telefonie komórkowym itp. Krótko mówiąc - miejski styl.

Im mniej wiemy na ten temat, tym łatwiej nami manipulować. Kiedy już odwiedzisz modny klub i nagle do stolika przysiądzie się nieznana, wyrazista osoba - uważaj, to wcale nie musi być typowo towarzyskie spotkanie. W każdej chwili ktoś może nas "wkręcić".

________________________

P.S Szczerze mam wy*ebane na to co dzieje się w świecie bloggowym, poza moim blogiem nie wchodzę na żadne blogi onetowe. Nie mieszajcie mnie w żadną "nadciągającą burzę".
Zapamiętajcie to: Haters gonna Hate. Łap-stajla nie będziemy nikomu robić dobrze, żeby żyć.

Dziękujemy:




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Moda: Givenchy Motyw rozwścieczonego Rottweilera - Givenchy.

Givenchy  – francuskie  przedsiębiorstwo  kosmetyczne i dom mody założony w roku  1952  przez projektanta  Huberta de Givenchy . Przedsiębiorstwo należy do francuskiej grupy dóbr luksusowych  LVMH . http://www.givenchy.com/ Słyszeliście o współpracy marki Givenchy  HandM?                                  Pytania    /  Facebook   /   blog.onet.pl     /    Twitter

Moda: Plecaki - BackPack. Plecaki szkolne.

Hej! Jak tam w szkole. Często w pytaniach i  prośbach piszecie żebyśmy napisały o torebkach, plecakach do szkoły. Ostatnio do łask powróciły plecaki. kto by pomyślał że fajnie jest mieć jakiś oldschoolowy plecak z ciekawym motywem. Ja w swojej kolekcji mam już 4, jeden miętowy, biały w azteckie wzory, neonowy zielony i w kwiatki .  Dzisiaj przygotowałam dla was masę inspiracji.  A wy co preferujecie?? Plecaki czy torebki?                                 Pytania    /  Facebook   /   blog.onet.pl     /    Twitter

Moda: Wystające gumki. Calvin Klein underwear.

hej! Dzisiaj dla was przygotowałam post o nowym trendzie w modzie. Wystająca gumka, od bielizny. Głównie postowej, topy, majtki, czy legginsy. Im większa guma tym lepiej.  Polecam patrzec na to z przymróżeniem oka, bo co niektórzy cierpią na ból du*py.       Pytania    /  Facebook  /   blog.onet.pl     /    Twitter